Egzotek, młody rudy kotek zmarł na FIP. Kotek był kochanym najmilszym z rudzielców z jakim się spotkaliśmy.
Puszek[*]
Dziś w nocy odszedł nasz kot Puszek.
Płaczemy i wspominamy. Byłam z nim najbardziej związana, bo gdy poradzono mi bym go tuliła i do niego mówiła to tak zostało. Bał się obcych i chował się przed nimi. Zawsze spał tuląc się do mojego boku, nawet zakończył życie leżąc pod łóżkiem przy mnie. Masował mi plecy i grzał je. Witał przy drzwiach, radował, rozładowywał stres. Jakość życia znacznie nam się poprawiła odkąd do nas przybył. Zostawił mi wielką wyrwę w sercu.
Zmieniony ( 01.07.2016. )
Żegnaj Bronku [*]
1 lutego 2016 odszedł za TM Bronek. 4 lata temu zabrałam go z placu przedszkola do domu aby w ciepłym prztrwał zimę. I został w ciepłym mieszkaniu do końca swoich dni. Miał ok. 14 lat.
Biała kicia odeszła [*]
Biała kicia odeszła [*]
Nocek odszedł [*]
Przed Świętami /21 grudnia w poniedziałek/ pożegnaliśmy naszego kochanego, wyjątkowego, młodziutkiego NOCKA. Był uroczy, subtelny ikochany. Odszedł tak szybko. Zabrała go nieuleczalna choroba.
Zegnaj Konwetko
W niespokojną, długą, listopadową noc z 20 na 21 odeszła cicho KONWETKA. Przegrała walkę z długotrwałą nieuleczalną chorobą. Miała osobowość. Kochała ludzi zawsze, głośno domagała się zainteresowania i czułości. Potrafiła nawet wówczas ugryźć.
Zapamiętam Cię na zawsze moja Bengalko.
Bardzo kochana Buba [*]
12.10.2015 odeszła nasza kochana koteczka Buba. Przegrała z chorobą nowotworową. Buba nie słyszała ale doskonale sobie radziła. Miała oczy w 2 kolorach. Została znaleziona 5 lat temu na Nowym Mieście. Buba bardzo kochała ludzi, a w szczególności mojego męża. Całymi godzinami mogła leżeć na człowieku i mruczeć. Będzie nam tego bardzo brakować. Była bardzo delikatną i mającą swoje zdanie kotką. Śpij spokojnie nasza białasko i kiedy będziemy przechodzić na drugą stronę wyjdż nam na spotkanie.
Jessica [*]
24 maja 2015r. cichutko rozstała się z tym światem Jessika. Żyła prawie 18 lat. Nie chciała zamieszkać w stałym domku; lubiła niezależność; nie tolerowała obecności w pobliżu innych kotów. Ale była bardzo sympatyczną i miłą koteczką. Bardzo do mnie się przywiązała. Chodziła za mną do sklepu, nawet na przystanek autobusowy, wszędzie. Brakuje mi ciebie, Jessiulka. Smutno i pusto...
Todzia
15 kwietnia 2015 roku po nieuleczalnej chorobie zmarła dzielna Todzia. Przed laty porodziła maleństwa w pojemniku na śmieci przy ul. Nowogródzkiej. Pięknie opiekowała się dziećmi, które udało się ucywilizować, znalazły stałe domy, a Todzia pozostała przy ul. Towarowej jako kotka bezdomna, ale już wysterylizowana. Nie lubiła towarzystwa innych kotów i mieszkała samotnie za garażami. Zimę spędzała w piwnicy. Niestety, kilka miesięcy temu zachorowała. Była już w podeszłym wieku. Cichutko zasnęła na zawsze. Tęskno mi....
Bunia [*]
30 marca 2015 odeszła od nas po nieuleczalnej chorobie znaleziona w Wólce Ratowieckiej 4-letnia kotka Bunia. Była kochaną kotką, zawsze przyjazną i miłą. Lubiła świeże powietrze i spanie na balkonie. Miała prawdziwą kocią osobowość. Po jej odejściu w naszym stadku kotów czuć że kogoś brakuje. Zapamiętamy Cię na zawsze Buniu.
Tusia i Bolek
22 i 24 marca odeszły przebywające w dwóch domach tymczasowych
kotka Tuśka i kot Bolek. Kotka była chora na białaczkę. Staruszek
Bolek miał niewydolność nerek i wątroby. W najlepszym okresie
swojego życia był ogromnym pięknym kotem. Lubił głaskanie po główce
i sam ją podstawiał po rękę. Dwa dobre koty...
Kot z Krynek [*]
Wiekowy kotek spod sklepu Lewiatan w Krynkach. Całe życie żył na podwórku, rok temu udało mu się ogrzewać na kaloryferze w jednym ze sklepów. W tym roku mieszkał w budce styropianowej. Siedział przy schodkach sklepu i skutecznie czekał aż turyści bądź obsługa dadzą mu jedzonko. Był typowym kocurem – latem chudy jak sztacheta a zimą wielki. Zmarł prawdopodobnie ze starości w koncu stycznia 2015.
Maciek[*]
Jako mały kot zostal znaleziony kilka lat temu na os. Piasta przez pania Elę niegdyś pomagającą kotom w tej okolicy. Maciek zaczepiał ludzi, miauczał – szukał swojego pana.
Znalazł na kilka lat. Lubił spać z synem pani Eli - był jego wiernym przyjacielem. Ogolnie stronił od innych kotów i przeważnie chadzał swoimi sciezkami. Był kocim gentelmenem – czekał aż wszystkie koty zjedzą i dopiero jadł. Miał też swój charakter – jak go coś mocno zdenerwowało to potrafił ugryżć. Sytuacja zmienila sie latem 2014 kiedy to pani Ela i jej syn musieli oddać część kotów.
Wtedy trafił do domu tymczasowego z dwoma swoimi domownikami. Spokojnie czekał aż ktoś go adoptuje. Znalazl sobie nawet nowa mloda kolezanke z ktora spedzal wiekszosc czasu. Uwielbiał spać na ciepłym piecu z wyciagnietymi lapkami. Po kilku miesiacach ciezko zachorowal i nie było juz dla niego ratunku. Jedyne co moglismy dla niego zrobic to bedac w stalym kontakcie z pania Elą pozwolić mu się z nią pożegnać. Kotek poznał swoich włascicieli z którymi spędził wiekszość życia i ostatni swój tydzień spedzil z nimi. Wyraźnie sie ozywil. Spał co noc z synem pani Eli a ostatniej nocy przyszedł się z nią pożegnać.
Umarł 3 lutego o godz. 7.30
Był wielkim, pięknym i mąrym kotem [*]
Zmieniony ( 11.02.2015. )
Szarulka odeszła
28 pażdziernina odeszła za TM Szarulka - miała 13 lat.
Niewydolność nerek zabrała szarą biedną kotunię.
Cyganek odszedł
2 listopada br odszedł za TM Cyganek - kochany bezdomniaczek.Ostra niewydolność nerek pojawiła się nagle.Swoje ostatnie 30 godz.spędził w ciepłym pokoiku. -"wiesz Cyganku,że Gwiazdeczka na Ciebie czeka-"