Menu Content/Inhalt
Na początek!
Odeszły na zawsze
Bardzo kochana Buba [*]

12.10.2015 odeszła nasza kochana koteczka Buba. Przegrała z chorobą nowotworową.
Buba nie słyszała ale doskonale sobie radziła. Miała oczy w 2 kolorach. Została znaleziona 5 lat temu na Nowym Mieście.
Buba bardzo kochała ludzi, a w szczególności mojego męża. Całymi godzinami mogła leżeć na człowieku i mruczeć. Będzie nam tego bardzo brakować.
 Była bardzo delikatną i mającą swoje zdanie kotką.
Śpij spokojnie nasza białasko i kiedy będziemy przechodzić na drugą stronę wyjdż nam na spotkanie.


 
Jessica [*]

24 maja 2015r. cichutko rozstała się z tym światem Jessika.
Żyła prawie 18 lat.
Nie chciała zamieszkać w stałym domku; lubiła niezależność; nie tolerowała obecności w pobliżu innych kotów.
Ale była bardzo sympatyczną i miłą koteczką. Bardzo do mnie się przywiązała.
Chodziła za mną do sklepu, nawet na przystanek autobusowy, wszędzie.
Brakuje mi ciebie, Jessiulka. Smutno i pusto...


 
Todzia
15 kwietnia 2015 roku po nieuleczalnej chorobie zmarła dzielna Todzia.
Przed laty porodziła maleństwa w pojemniku na śmieci przy ul. Nowogródzkiej.
Pięknie opiekowała się dziećmi, które udało się ucywilizować, znalazły stałe domy,
a Todzia pozostała przy ul. Towarowej jako kotka bezdomna, ale już wysterylizowana.
Nie lubiła towarzystwa innych kotów i mieszkała samotnie za garażami.
Zimę spędzała w piwnicy. Niestety, kilka miesięcy temu zachorowała.
Była już w podeszłym wieku.
Cichutko zasnęła na zawsze.
Tęskno mi....

 
Bunia [*]

30 marca 2015 odeszła od nas po nieuleczalnej chorobie znaleziona w Wólce Ratowieckiej 4-letnia kotka Bunia. Była kochaną kotką, zawsze przyjazną i miłą. Lubiła świeże powietrze i spanie na balkonie. Miała prawdziwą kocią osobowość. Po jej odejściu w naszym stadku kotów czuć że kogoś brakuje. Zapamiętamy Cię na zawsze Buniu.


 
Tusia i Bolek

22 i 24 marca odeszły przebywające w dwóch domach tymczasowych kotka Tuśka i kot Bolek. Kotka była chora na białaczkę. Staruszek Bolek miał niewydolność nerek i wątroby. W najlepszym okresie swojego życia był ogromnym pięknym kotem. Lubił głaskanie po główce i sam ją podstawiał po rękę. Dwa dobre koty...

 
Kot z Krynek [*]

Wiekowy kotek spod sklepu Lewiatan w Krynkach. Całe życie żył na podwórku, rok temu udało mu się ogrzewać na kaloryferze w jednym ze sklepów. W tym roku mieszkał w budce styropianowej. Siedział przy schodkach sklepu i skutecznie czekał aż turyści bądź obsługa dadzą mu jedzonko. Był typowym kocurem – latem chudy jak sztacheta a zimą wielki. Zmarł prawdopodobnie ze starości w koncu stycznia 2015.


 
Maciek[*]

Jako mały kot zostal znaleziony kilka lat temu na os. Piasta przez pania Elę niegdyś pomagającą kotom w tej okolicy. Maciek zaczepiał ludzi, miauczał – szukał swojego pana.

Znalazł na kilka lat. Lubił spać z synem pani Eli - był jego wiernym przyjacielem. Ogolnie stronił od innych kotów i przeważnie chadzał swoimi sciezkami. Był kocim gentelmenem – czekał aż wszystkie koty zjedzą i dopiero jadł. Miał też swój charakter – jak go coś mocno zdenerwowało to potrafił ugryżć. Sytuacja zmienila sie latem 2014 kiedy to pani Ela i jej syn musieli oddać część kotów.

Wtedy trafił do domu tymczasowego z dwoma swoimi domownikami. Spokojnie czekał aż ktoś go adoptuje. Znalazl sobie nawet nowa mloda kolezanke z ktora spedzal wiekszosc czasu. Uwielbiał spać na ciepłym piecu z wyciagnietymi lapkami. Po kilku miesiacach ciezko zachorowal  i nie było juz dla niego ratunku. Jedyne co moglismy dla niego zrobic to bedac w stalym kontakcie z pania Elą pozwolić mu się z nią pożegnać. Kotek poznał swoich włascicieli z którymi spędził wiekszość życia i ostatni swój tydzień spedzil z nimi. Wyraźnie sie ozywil. Spał co noc z synem pani Eli a ostatniej nocy przyszedł się z nią pożegnać.

Umarł 3 lutego o godz. 7.30

Był wielkim, pięknym i mąrym kotem [*]


Zmieniony ( 11.02.2015. )
 
Szarulka odeszła

28 pażdziernina odeszła za TM Szarulka - miała 13 lat.

Niewydolność nerek zabrała szarą biedną kotunię.
 
Cyganek odszedł

2 listopada br odszedł za TM Cyganek - kochany bezdomniaczek.Ostra
niewydolność nerek pojawiła się nagle.Swoje ostatnie 30
godz.spędził w ciepłym pokoiku.
-"wiesz Cyganku,że Gwiazdeczka na Ciebie czeka-"

 
Pumka odeszła [*]

Z ogromnym bólem w sercu chcę poinformować, że naszej ukochanej Pumki nie ma już z nami. Odeszła nagle (w sobotę - 5go lipca), w wypadku, potrącona przez samochód. Jest nam wszystkim bardzo przykro, bo pokochaliśmy ją bardzo. Przez te 2,5 roku była prawdziwym członkiem naszej rodziny. Wniosła w nasz dom tyle radości i niespodzianek - przez długi czas zaskakiwała nas niemal codziennie swoim kocim zachowaniem. Zawsze ciekawa tego co wokół, wszędzie jej było pełno. Znała każdy zakamarek domu. Teraz dom bez niej jest, zwłaszcza dla mnie, tak bardzo pusty... Nadal trudno mi uwierzyć, że już jej nie ma... Brakuje mi jej miłej kociej obecności.... Była wierną towarzyszką mojej codzienności...

 
««  start « poprz. 1 2 3 4 5 nast.  » koniec »»

Pozycje :: 31 - 45 z 74