Menu Content/Inhalt
Na początek! arrow Z ostatniej chwili... arrow Piracik dziękuje w imieniu swoim i kolegów:)
Advertisement
Advertisement
Advertisement
Advertisement
Piracik dziękuje w imieniu swoim i kolegów:)

Hej to ja, Piracik. Mam się lepiej. Nie mam wprawdzie oczka, ale jestem u fajnej pani doktor. I chyba komuś się spodobałem. Tylko cicho-sza, żeby nie zapeszyć.
Trzymajcie kciuki.

Smutny też ma się lepiej - do adopcji to jeszcze hoho, ale pojechał do domu tymczasowego. Nazywają go tam Robokotem bo ma druty w łapie.
Ma fajny zwyczaj: siada obok człowieka i patrzy czekając. Jeśli tylko ktoś zwróci na niego uwagę,
jakaś siła nadprzyrodzona  wywraca kota na plecy, łapy mu się rozpadają w czterech kierunkach i jest cały gotowy do
czochrania/głaskania:) Jeszcze tylko oswoi się demonami typu drukarka, odkurzacz i rehabilitacja psychiczna będzie zakończona;)


To wszystko nie byłoby  możliwe, gdyby nie kochani cioci i wujkowie, którzy okazali wieeelkie serce i wpłacili pieniążki na nasze operacje.Dziękujemy mrucząco.

A tu jeszcze ja - wypoczywam. I mruczę sobie cicho o nowym domu...

Zmieniony ( 07.08.2017. )
 
« poprzedni artykuł   następny artykuł »