Nie wiem co napisać. Przymarzły do brudnej szmaty. Trzy piękne puchate
domowe koty, jeden pingwinek. Piąty wpadł pod samochód i już go nie ma:( Coś poszło nie tak - "człowieku"? Likwidacja pseudohodowli? Sąsiedzka zemsta? Drodzy kociarze, może ktoś coś wie? Jesteście lepsi niż szpiedzy radzieccy w czasach zimnej wojny ;) może ktoś je kojarzy? Znalezione na końcu ul. Magazynowej. Piszcie pw Koty obecnie się odmrażają. Pełne kłaków, odmrożeń i ogólnie biedne. Potrzebują wielu ciepłych myśli. I trochę pieniążków na pokrycie kosztów ich odratowania i przechowania w lecznicy. Nr konta: 87 1540 1216 2054 4458 2306 0001 Z dopiskiem "darowizna dla zamrożonych kotów"
|