Menu Content/Inhalt
Na początek! arrow Z ostatniej chwili... arrow Zła passa Peszka - jest happy end :)
Advertisement
Advertisement
Advertisement
Advertisement
Zła passa Peszka - jest happy end :)

EDIT 2:
Peszek pozdrawia - i... nie jest już chyba Peszkiem? W końcu udało się WAM go uratować. I znalazl świetny dom <3 Jego nowa Pani napisała: Koteczek czuje się coraz lepiej i sam wskakuje już na szafki w kuchni jak wyczuje mięsko, hehe, trochę jeszcze utyka na łapkę. Nasz Mentosek jest wielkim przytulakiem i rozpiera go energia po tej 2,5 miesięcznej niewoli. Szaleje ze szczęścia zapominając nawet o łapce ;)

EDIT:Pamiętacie Peszka? Kiciek już coraz lepszy. Stabilizator zdjęty. Jak zobaczył swoją łapę po 8 tygodniach to prawie ją zjadł ze szczęścia więc musi jeszcze posiedzieć w kołnierzu. Ale dozwolone sa już spacery po domu :)
Peszek już-nie-tak-pechowy dziękuje wszystkim którzy wpłacali pieniążki i przesyłali ciepłe myśli <3

 

Podobno koty mają 9 żyć. Do super, bo kilka już chyba wykorzystałem. Kiedy byłem malutki bardzo chorowałem. Naprawdę mocno. Moja siostrzyczka umarła. Ja zostałem. Potem błąkałem się to tu to tam. Nie było źle. Spotkałam wiele ciekawych kocic. Czasem dostałem coś do jedzenia. A potem ten samochód. Zapatrzyłam się na piękną Mureczkę i nie zauważyłem. Odskoczyłem, ale moja łapka … Tak strasznie bolała. Myślałem, że się wyliżę. Było gorzej i gorzej. A potem ten pies. Nie miałem siły uciekać, złapał mój ogonek. Myślałem że to koniec.


Peszek to sympatyczny młodziak. Nie miał szczęścia – kiedy został znaleziony miał poharataną łapkę i ogonek. Łapkę trzeba było złożyć – ma teraz stabilizator zewnętrzny. Ogonek amutować. Dodatkowo kotek straszni ubolewa nad brakiem ogonka i mocno się  interesuje kikutkiem. Przez co musi siedzieć w kołnierzu. Jak peszek to na całego.


Peszek jeszcze przez 6 tygodni będzie musiał pozostać w klatce – potem kontrolne RTG i wyjęcie drutów. Bardzo potrzebuje ciepłych myśli. I zbiera na pokrycie kosztów operacji , badań, hospitalizacji – to ponad 1000 zł :( kotek i tak miał pecha a nie powinien zaczynać dalszego życia z długami ;)


Jeśli ktoś chciałby odwrócić złą passę Peszka może wpłacić pieniążki
Nr konta: 87 1540 1216 2054 4458 2306 0001
Z dopiskiem "na operację Peszka "

 

Zmieniony ( 25.03.2018. )
 
« poprzedni artykuł   następny artykuł »