Maleństwa powieszone w torbie :( |
Niby to zdarza się co roku. Czasem nawet kilka razy. Ale za każdym razem muszę ochłonąć. Więc żeby nie było brzydkich słów to piszę dopiero dziś. Jakiś "człowiek" powiesił w śmietniku w torbie 4 maleństwa. Niby dobry człowiek, mógł zakopać. Zaciukać. Utopić. A tak powiesił - niech się inni martwią. Kto by tam kotkę sterylizował, panie. Kto by się tam zastanawiał, czy te małe umieją same jeść? Jakie mają szanse pozostawione długo bez jedzenia, wśród szczurów, wychłodzone? Maluszki malusie. Nawet z butelki nie umieją jeść. Tulą się do siebie. Próbujemy je uratować. Trwają negocjacje z kotką - mamą zastępczą. Jeśli ktoś chciałby je wesprzeć można stworzyć paczkę jedzenia dla dzieci (mleko, potem dobre suche) Można tez wpłacić pieniążki Bank: BOŚ SA O. w Białymstoku Nr konta: 87 1540 1216 2054 4458 2306 0001 Z dopiskiem "Paczka dla kociaczka"
|
|
Zmieniony ( 24.05.2018. ) |
« poprzedni artykuł | następny artykuł » |
---|