Śnieżynka vel Coco - wyjątkowa kotunia czeka na cud |
Popatrzcie na mnie i powiedzcie, ale tak szczerze - czy mam szansę na domek? Ja się już nasłuchałam, że jestem "brzydka", "paskudna" "trzeba ją uśpić". Ludzie niestety rzadko ważą słowa :( A ja tak po cichutku jednak marzę. Żeby jednak stał się cud. Żeby ktoś mnie pokochał Pomimo, że nie jestem taka ładna jak inne kotki. I słabo widzę :( (tj duża mówi że broję za 3 kociaki więc chyba nie jest tak źle) Jakbym miała swoją rodzinę to kochałabym całym serduszkiem. Mruczałabym na zawołanie. I byłabym baaaardzo grzeczna (no, przynajmniej bym się starała ;) Coco vel Śnieżynka ma za sobą dramatyczne chwile. Cudem odratowana okazała się być niesamowicie dzielną i miłą kotunią. Nie zdaje sobie sprawy, że większośc osób skrzywi się na jej widok zamiast uśmiechnąć :( Ale kicia się nie poddaje. Miała być niewidoma a widzi. Słabo ale radzi sobie świetnie i cieszy swym beztroskim kocim brykaniem. Mruczy koncertowo. Jej oczka nie wymagają już leczenia poza zakraplaniem 1-2 razy dziennie przez ok 2 tygodnie. Kto pokocha tą niesamowitą dziewczynkę? Kotunia odrobaczona, zaszczepiona, ma książeczkę zdrowia. tel. 501 544 167 Beata
|
« poprzedni artykuł | następny artykuł » |
---|