Otwarte złamanie łapki :( |
Świeciło słoneczko, otwarte okno a za nim…świat. Wyglądałam tyle razy, nic się nie działo. Tym razem łapka się omsknęła, poleciałam w dół. Uderzenie, straszny ból. Uciec, schować się, umrzeć. Znaleźli mnie po paru dniach – przerażoną, nastroszoną. Z łapki wystawała kość – dziwili się, ze żyję. W lecznicy okazało się, że łapki nie da się uratować. A moi państwo….powiedzieli, że trzeba mnie uśpić, że nie chcą kalekiego kota. Tyle miesięcy mruczałam im na kolanach, tuliłam się i byłam grzeczna. A oni pozwolili mnie zabić.
Myszka jest uroczą okrągłą kotka. Przeżyła traumę- spadłą z okna, przetrwała na ulicy z otwartym złapaniem. Potem straciła łapkę.
Potrzebuje domu – bezpiecznego, spokojnego. Będzie doskonałą towarzyszką np. dla starszej Pani która da jej czas na aklimatyzację. tel. 607 981 073
Potrzebuje też pieniążków na pokrycie kosztów operacji, diagnostyki i hospitalizacji. https://www.ratujemyzwierzaki.pl/dlamyszki Bank: BOŚ SA O. w Bialymstoku Nr konta: 87 1540 1216 2054 4458 2306 0001 Z dopiskiem "Dla Myszki"
|