Menu Content/Inhalt
Na początek! arrow Z ostatniej chwili... arrow Szlak mnie trafia :(
Advertisement
Advertisement
Advertisement
Advertisement
Szlak mnie trafia :(

Szlak mnie trafia i siwieję (pod farbą).

Skrzynka pęka w szwach - koty zagubione/znalezione (w czerwcu - 50 !!!)
"zawsze siedziała i nic się nie działo"
"spadła nam z parapetu"
"uważaliśmy, ale uciekł przez balkon"

Nie upilnujecie kota chodzącego po parapecie na 11 piętrze!!!
Kot nie może sobie "oglądać świata" przez otwarte okno wieżowca !!!

Upadek z balkonu to mgnienie oka.
Siatkujcie balkony, okna.
To o wiele mniejszy problem niż szukanie zaginionego kota.
Niż ciężkie operacje.
Niż pogrzeb przyjaciela.




 
 
Zmieniony ( 13.07.2019. )
 
« poprzedni artykuł   następny artykuł »