Witam :) Kajtuś miewa się świetnie, bryka jak szalony :) Wkrótce zostanie poddany kastracji, przy okazji narkozy (w tym przypadku głębszej) lekarz chce zobaczyć jego oczka. Jeśli zrosty nie będą aż tak wielkie i nieszkodliwe to podejmie się zdjęcia tych błon, lewe oczko całkiem pozytywnie rokuje Kociak jest świetny, bardzo milusiński :) W porównaniu do Naszego drugiego czarnego kotka, Kajtek nieustannie biega, skacze po parapetach. jego choroba wcale nie jest problem, wręcz radzi sobie świetnie :) Rośnie jak szalony, wiecznie przy misce :) Jest strasznie towarzyski, a szczególnym jego ulubieńcem jest jedna z psinek, zresztą z wzajemnością (odnoszę wrażenie, że troszkę mu matkuje):) Dziękuję ślicznie za tego małego szaleńca, naprawdę bardzo się cieszę, że jest u Nas - wszyscy są Nim oczarowani :)